z cyklu KINO POLSKIE STATYŚCI Polonijna Premiera


Strona główna

O nas

Członkowstwo

Rok 2006

Archiwum

2012 2011
2010 2009
2008 2007
2006 2005
2004 2003
2002 2001
2000 1999
1998 1997
1996 1995
1994 1993
1992 1991
1990 1989
 


SKALDOWIE
sobota, 18 listopada 2006 r., godz. 19:00
Kino Hollywood MEGAPLEX SCN
Shoping City Nord



Zapewne wielu z Państwa domyśla się, że sprawcą tego kolejnego święta polskiej kinematografii w Wiedniu, zresztą jak i wszystkich poprzednich, był  pomysłodawca i "ojciec chrzestny" naszego cyklu imprezowego KINO POLSKIE - Daniel OLBRYCHSKI. Również i tym razem nie tylko wybrał dla nas film, pomógł pokonać wszystkie formalne bariery, ale i znalazł czas i możliwości, aby być z nami jako
Gospodarz Premiery.



>
O twórcach<  >Zwiastun filmu< >FotoGaleria<

>
Wici/Calkiem dobra informacja<



Za nami kolejne święto polskiego filmu, kolejna wiedeńska Polonijna Premiera w naszym cyklu KINO POLSKIE. Tak jak wszędzie, gdzie go oglądano, nowy film Michała KWIECIŃSKIEGO "STATYŚCI", podbił również serca wiedeńskiej publiczności. Znakomite wprowadzenie do filmu, rozmowy z publicznością w sali już po projekcji, a także bezpośrednie łączenia telefoniczne z reżyserem i odtwórczynią jednej z głównych ról, popularną i ulubioną aktorką Anną ROMANTOWSKĄ - wszystko to sprawiło niezapomniany premierowy klimat. W foyer - czekała na wszystkich tradycyjna premierowa lampka wina, no i był to również czas dla łowców autografów i pamiątkowych fotografii.
Panie Danielu - w imieniu własnym i zgromadzonych w kinie widzów
- bardzo dziękujemy.



Film "STATYŚCI" uhonorowany został 7 nagrodami na tegorocznym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, podbił również serca festiwalowej publiczności, która obdarzyła go najdłuższymi brawami. Zresztą nie tylko festiwalowej, bo od dnia premiery (27 października br.) zaliczany jest do najbardziej oglądalnych filmów w Polsce. Tłumacząc ten niewątpliwy sukces, wielu znawców i krytyków filmowych przyznaje, że "STATYŚCI" to przełom w polskiej kinematografii, długo oczekiwane odejście (choć na chwilę) od tradycyjnie ciężkiego polskiego kina. Nic dziwnego, skoro jego reżyser i producent w jednej osobie - Michał KWIECIŃSKI wychodzi z założenia, że..."Kino zostało stworzone po to, by wprowadzać ludzi w dobry nastrój.".



O czym to jest:
Chińczycy postanawiają zrealizować film w Polsce, ponieważ uważają Polaków za nację wyjątkowo smutną, a potrzebują do statystowania Europejczyków o ponurych twarzach. Wydarzenia na planie pozwalają jednak na zrewidowanie tego stereotypu. Grupa życiowych rozbitków dostaje od losu niezwykłą szansę - zostają statystami w chińskiej produkcji filmowej realizowanej w małym polskim miasteczku (Konin). Wyróżnieni z szarego tłumu, przekonują się o własnej wartości. Jedni nauczą się asertywności, drudzy - samodzielności, jeszcze inni odważą się wyjść z cienia innych i zaczną żyć własnym życiem...