Polonijna Kolonia Letnia MEWA`2010 Polonijna Kolonia Letnia


Strona główna

O nas

Członkowstwo

Rok 2010

Archiwum

2012 2011
2010 2009
2008 2007
2006 2005
2004 2003
2002 2001
2000 1999
1998 1997
1996 1995
1994 1993
1992 1991
1990 1989
 


(prosimy nacisnąć w obrazek i zobaczyć zdjęcie panoramiczne (360 st.) z nabrzeża portowego w Kołobrzegu)POLONIJNE ZIMOWISKO WISŁA ' 07
 04 - 25 lipca 2010 r., Ośrodek Wczasowo - Kolonijny PIONIER w Dźwirzynie, Gmina Kołobrzeg
>Ośrodek PIONIER< >Dźwirzyno< >Kołobrzeg< >Liga Morska i Rzeczna< >Ośrodek Jazdy Konnej MICHALSKI<



Opisy kolonijnych dni oraz ilustrujące je setki zdjęć i wiele filmików znaleźć można w
>Kubusowym Dzienniku Kolonisty<
Oprócz materiałów z naszego aparatu, wykorzystaliśmy zdjęcia p. Zenona Mielnika oraz z aparatów naszych kolonistek Oli i Soni. W imieniu wszystkich - bardzo dziękujemy.



Tradycyjnie już głównym celem dziewiętnasty raz organizowanej przez nas Kolonii, było pokazanie naszym małym "polonusom" Ojczyzny ich rodziców, inaczej niż przez pryzmat rodzinnych wyjazdów do Polski.
Jak zawsze, pod tym wspólnym mianownikiem znajdowały się: możliwie najbogatsza prezentacja odwiedzanego zakątka Polski, zarażenie dzieci bakcylem tak szlachetnych dyscyplin jak Jazda Konna, Żeglarstwo czy Taniec Towarzyski oraz owocująca zazwyczaj w wieloletnie znajomości i przyjaźnie - integracja grupy.




UCZESTNICY Polonijnej Kolonii Letniej MEWA`2010
GRUPA I: Gabriel B., Ola Cz., Kuba D., David K., Kamil K., Rafał K., Eva N., Agata S., Carolina S., Rafał W.; GRUPA II: Calvin B., Bartek B., Ola B., Christian B., Ola D., Igor D., Klara H., Oskar K., Olivia K., David L., Sonja M., Kevin P., Dominik R.; KADRA Organizacyjno - Wychowawcza: Kierownictwo organizacyjne, programowe i wychowawcze - Piotr SZULIK, Z - ca kierownika - Anna SZULIK, Biuro i koordynacja - Ewelina ŻÓRAWSKA, Wychowawca Grupy I - Urszula BIENIEK, Wychowawca Grupy II - Paulina GRUBEK, Kierowca "naszego" autobusu - Michał KANIEWSKI oraz Kolonijny pies rozrywkowo-obronny - Orion; KADRA Szkoleniowo - Instruktorska: SZKOLENIE ŻEGLARSKIE Już po raz piąty, bo i w lipcu 2001, 2005, 2007 i 2008 r., rozmiłowując w tej szlachetnej pasji kolejną grupę naszych młodych austriackich polonusów, kolonijne Szkolenie Żeglarskie zorganizowane zostało przez kołobrzeski Oddział Ligi Morskiej i Rzecznej. Tegoroczne szkolenie przygotowali i prowadzili najlepsi specjaliści, utytułowani żeglarze, pasjonaci i społecznicy, członkowie Zarządu Oddziału: Antoni SZARMACH "Toni" - prezes, wykładowcy Zespołu Szkół Morskich w Kołobrzegu: Gabriela ANTOS i Zenon MIELNIK oraz młodzieżowa kadra żeglarska kołobrzeskiej LMiR. Szkolenie organizowane było przy wielkim wsparciu kmdr Marka PADJASA z kołobrzeskiej Morskiej Jednostki Straży Granicznej (v-ce prezes krajowego i kołobrzeskiego Zarządu Ligi Morskiej i Rzecznej). KURS JAZDY KONNEJ Organizatorem tegorocznego Kursu, jak i w latach 2005, 2007 i 2008, był Ośrodek Jazdy Konnej MICHALSKI w Budzistowie (kliknij w logo). Tak jak i poprzednio jesteśmy pewni, że to najlepsze, co naszym kolonijnym adeptom jeździectwa mogło się przydarzyć. Program i realizację Kursu zawdzięczamy Szefowi Stadniny i Kursu - Dyrektorowi Ośrodka Pawłowi MICHALSKIEMU oraz Instruktorom Prowadzącym: Magdalenie TABIŚ i Pawłowi DOMAGAŁA. Jeździeckie umiejętności i przyjemności to również zasługa niezwykłych rumaków: Czako, Mafia, Magia, Monek, Morrina, Truskarola i Wam. Niewątpliwie na efekty Kursu miała również wpływ, aż niewiarygodna, wspaniała więź jaką nawiązały dzieci i konie - >prosimy zobaczyć<. KURS TAŃCA TOWARZYSKIEGO Tak jak w 2008 r., Kurs dla naszych kolonistów przygotował i prowadził Choreograf i Instruktor Tańca - Robert LEPA. Zdaniem p. Roberta tegoroczna grupa to bardzo zdolna młodzież i dobrze byłoby, gdyby kontynuowali zdobyte na Kolonii umiejętności taneczne.



Zwiedzając perełki tego urokliwego zakątka Polski, naszym "kolonijnym" autokarem przejechaliśmy, co samo mówi za siebie - prawie 1.300 km (!), oczywiście oprócz przyjazdu do Dźwirzyna i powrotu do Warszawy. Dwukrotnie wypływaliśmy na pełne morze, aby zobaczyć zachód słońca. Pierwszy raz na naszych jachtach, a drugi - wielkim pełnomorskim żaglowcem. Obie wyprawy, choć cel ten sam, dostarczały różnych lecz równie pięknych przeżyć. W pierwszej, nasi adepci sztuki żeglarskiej byli załogą, która przyjęła na pokład pasażerów - czyli nasze amazonki i jeźdźców. W drugim rejsie wszyscy byliśmy pasażerami. Po raz pierwszy w historii naszych Kolonii, opuściliśmy Polskę i na jeden dzień popłynęliśmy na duńską wyspę Bornholm. Od początku wiedzieliśmy, że jeżeli chodzi o Kolonijne Kursy, to nasze dzieci są w najlepszych rękach. Jednak wielką dla nas wszystkich niespodzianką był ich zapał i radość ze zdobywanych umiejętności, które zdaniem instruktorów - warto rozwijać. Mimo sporej różnicy wieku i dwóch, wyłącznie niemieckojęzycznych Kolonistów, ku naszej radości - jak rozrabiali, to prawie wszyscy, ale kiedy trzeba było wspólnie coś fajnego zrobić, to wszyscy prześcigali się w pomysłach i aktywności - nie było pasywnych czy pozostawionych samym sobie. Fakt, że jeszcze w czasie Kolonii nasi milusińscy planowali spotkania w Wiedniu - jest również tym, o co przy okazji organizacji Kolonii zawsze bardzo nam chodziło. Biorąc również pod uwagę program turystyczno - krajoznawczy, edukacyjny i typowo wakacyjny, to śmiało możemy powiedzieć, że cele tegorocznej Koloni zostały zrealizowane. Wielka w tym zasługa wielu sprzyjających naszej idei rozkochania młodych, austriackich "polonusów" w tym pięknym zakątku Polski, wspaniałych ludzi, których spotkaliśmy na tegorocznym wakacyjnym szlaku. W tym miejscu trudno nie wspomnieć o działaczach Oddziału Ligi Morskiej i Rzecznej w Kołobrzegu, dzięki którym w programie naszej Kolonii znalazły się wszystkie elementy, coraz częściej zapominanej ideii - wychowania morskiego, skierowane do wszystkich Kolonistów, również tych, którzy jako kolonijną specjalizację wybrali Kurs Jazdy Konnej. Przy tej okazji w imieniu własnym i Zarządu Stowarzyszenia POLONEZ serdecznie dziękuję wszystkim, tak z Austrii jak i Polski, za współpracę i bezcenną pomoc, z którą spotkaliśmy się przygotowując i realizując tegoroczną Polonijną Kolonię Letnią. Piotr Szulik - Prezes. Wielkie ukłony należą się też Królowej POGODZIE, która i w tym roku niezwykle nam sprzyjała.






Po raz kolejny
nasze prawie trzy polskie, wakacyjne tygodnie spędzaliśmy nad Bałtykiem. Podobnie jak w latach 2005 i 2007, w tym roku wypoczywaliśmy w gościnnym Dźwirzynie. Ta malownicza miejscowość położona jest między brzegiem Bałtyku, a jeziorem Resko - Przymorskie, nad cieśniną łączącą te wody - zwaną Kanałem Resko, a od wschodu i zachodu otaczają ją głównie sosnowe lasy. Położenie Dźwirzyna, w dodatku w czystym ekologicznie rejonie, wyróżnia go specyficznym mikroklimatem. Znaczne stężenie jodu i soli w aerozolu morskim, szczególnie leczniczo działającym w terapii i profilaktyce schorzeń górnych dróg oddechowych i tarczycy. Dźwirzyno znane jest z jednej z najpiękniejszych plaż na wybrzeżu i jednego z najczystszych morskich kąpielisk. Szeroka plaża - utworzona z drobnych, czystych i jasnych ziarenek piasku przechodzi w kierunku lądu w wysoki wał wydmowy, dochodzący do 16 m n.p.m. Miejscowość położona jest wzdłuż głównej ulicy (Wyzwolenia), przy której, co warto podkreślić, rośnie szesnaście ponad 250. letnich dębów szypułkowych. W Dźwirzynie jest nieduży nowoczesny port, przystań rybacka, windsurfingowa i jachtowa. Miejsce to szczególnie upodobali sobie zwolennicy tzw. cichego wypoczynku, wędkarze szlachetnych gatunków ryb, takich jak łosoś, pstrąg, sandacz, okoń, węgorz. Jezioro połączone z morzem żeglownym kanałem, jest wymarzonym miejscem dla miłośników sportów wodnych. Stąd również blisko do pięknego Kołobrzegu, Mrzeżyna, Trzebiatowa i innych perełek tego urokliwego zakątka Polski. Miejscowość po raz pierwszy została odnotowana w kronikach w 1228 roku, a jej nazwa wywodzi się prawdopodobnie od słowiańskiego słowa "dźwirze" oznaczającego drzwi, wrota (do Kołobrzegu?). Bazą tegorocznej Kolonii był położony ok. 100 m od plaży Ośrodek Wczasowo - Kolonijny PIONIER,w którym spędziliśmy niezapomniane polskie trzy tygodnie w 2005 r. i 2007 r. Na (zamkniętym) terenie Ośrodka znajduje się m.in. dobrze wyposażona świetlica, duży plac zabaw, boiska do siatkówki, koszykówki i piłki nożnej, pomieszczenia świetlicowe i miejsce na ognisko. PIONIER znany jest z dobrej, przyjaznej dla młodych wczasowiczów, domowej kuchni - co w pełni potwierdzamy. Atrakcyjne położenie Ośrodka i jego najbliższa okolica, to pretekst do wielu ciekawych zajęć, czy choćby dobrze zorganizowanego czasu wolnego naszych kolonistów.



NASZE KOLONIJNE TROFEA Oprócz wielu pamiątek, nagród i dyplomów przywieźliśmy, przekazane przez prezesa kołobrzeskiej Ligi Morskiej i Rzecznej artykuły związane z naszymi Koloniami z 2005 i 2007 r. (zobacz wyżej), które ukazały się m.in. w polsko - niemieckim kwartalniku Kołobrzeskie Wiadomości / Kolberger Nachrichten.




   
Nasze Kolonie z ostatnich lat, np.: >2009 r.< >2008 r.<>2007 r.< >2006 r.<>2005 r.<




(prosimy nacisnąć w obrazek i zobaczyć zdjęcie panoramiczne (360 st.) zacumowanego w kołobrzeskim porcie Okrętu - Muzeum ORP FALA.)